słusznie koledzy prawicie, oczywiście nie mam wątpliwości jeśli chodzi o unieruchomienie tego czy tamtego odcinka. tyle tylko, że BTLS w swoim oryginalnym wydaniu przewiduje intubację. a mnie ciekawi wasze prywatne zdanie na temat obrony przed zachłyśnięciem w sytuacji oczekiwania na przyjście pomocy. BTLS raczej skłania się do nieruszania poszkodowanego nieprzytomnego urazowego i obserwację. tymczasem może jednak wrócić do promowania wśród kolegów wspinaczy nawyku zabezpieczania w pozycji umożliwiającej pozbycie się treści - bo przecież nie chodzi tutaj koniecznie o PBU.
klama Napisał(a):
> Z innej beczki - czasami Straż Pożarna, Pogotowie
> i inne ośrodki (np. Colegium Medicum w Krakowie)
> organizują otwarte kursy Pierwszej Pomocy. Jak
> ktoś chętny...?
oczywiście nie przeczę, że tego typu kursy są potrzebne, ale praktyka górska wymaga od nas zupełnie innych umiejętności. i to nawet innych, niż to czego potrzebują górskie służby ratunkowe. z drugiej strony nie wiąże nas tak bardzo ustawa o ratownictwie medycznym.
naprawdę wierzę, że wiele kompetentnych osób bierze udział w tej dyskusji. wydaje mi się że warto by było opracować system szkolenia z pierwszej pomocy dla wspinaczy. jest wiele kontrowersji w stosunku do "normalnego" ratownictwa medycznego i dopóki nie mamy wewnętrznych standardów to ani nie mamy procedur postępowania, które ułatwiły by podejmowanie decyzji ani środków do ew. obrony prawnej.
mr Napisał(a):
> jeśli prywatną (A) to podajemy to co mamy
> dostępne: najczęściej Ketonal, czy z mocniejszych
> NOAX albo Tramal, zasada: zapamiętujemy o której
> godzinie i ile podaliśmy - info należy przekazać
> lekarzom, którym (nadzieja;-) "sprzedamy"
> poszkodowanego ...
jakieś inne głosy w sprawie walki z bólem?