Tak przy okazji,
dyrektywa, to taki akt prawa wspólnotowego, który nie wiąże w sposób bezwzględny, a tylko, co do celu. To znaczy, że ważne są przepisy krajowe wydawane w ramach wykonania dyrektywy.
Tak więc należy się wczytać, lub poczekać na odpowiednie akty prawa krajowego, które daną materie zharmonizują z prawem UE. Raczej będą to akty w formie rozporządzeń, niż ustaw.
Nie podniecajmy się dyrektywami, a naszym prawem krajowym.
Z taternickim!
D.
For those about to ROCK...
we salute You!!!