Chodzi mi o poniższy post.
Autor: kali (IP zapamiętane)
Data: 06-07-2007 - 09:19:38
>
> Jaką rolę odegrał tutaj Wojciech Święcicki? On sam
> twierdzi, że żadną: <;, że nie była to jego
> inicjatywa. Że wszystko wyszło z ministerstwa.
Niestety te słowa (napisane i usłyszane wielokroć kilka lat temu) utwierdziły mnie iż z osobą tą nie można wiązać żadnej przyszłości.
Kilka miesiecy wcześniej słyszałem podczas wykładu na kursie instruktorskim iż:
- Będzie rozporządzenie i pracuje u nas prawnik z ministerstwa, ale co mu podpowiadamy to tylko ubiera w słowa. Będzie dobrze.
W skrócie tak można przedstawić całą treść wykładu o sytuacji prawnej instruktora (oczywiście mam świadków ponieważ nie byłem sam). Co było dalej, sami wiecie.
Czy można było wyjawić tą całą prawdę na WZD??
Przecież to byłby koniec Adalberta i odwieczna chęć zostania Prezesem upadła by w gruzach.
P.s. Dlaczego wtedy siedziałem cicho? Wywalono mnie z tego kursu (oczywiście niezgodnie z regulaminem żeby było ciekawiej), lecz po cichu liczyłem iż kiedyś uda mi się wywalczyć swoje.
Pozdro
Marek