"Sokoly nie maja zbyt dobrych silnikow. Technologie oparte na sowieckich Mi-2 i Mi-8".
Przepraszam bardzo ale skąd wniosek, że silniki PZL-10W są złymi silnikami?
Mi-2 i Mi-8 to całkiem udane śmigłowce poza tym Sokół powstawał dla wschodniego klienta więc dlaczego miałby bardzo odstawać od maszyn tam eksploatowanych? Projekt był dyktowany tamtejszymi warunkami eksploatacji i obsługą techniczną. Gdyby Świdnik zrobił "polskiego Bella" to Rosjanie nie wiedzieliby co z nim zrobić, poza tym zamarzłby w pierwszą noc.
"Na dzien dzisiejszy PZL oferuje jeden model smiglowca ktorym jest Sokol i nie ma w czym przebierac"
Jesteś niesprawiedliwy, PZL oferuje też SW-4 i Kanię
"W latach kiedy byl on projektowany obowiazywalo tzw. embargo na zachodnia mysl techniczna. Regan zabral kukurydze polskim kurczakom a Jaruzelski w odwecie zabronil sprowadzania Zachodnich publikacji naukowych".
Tutaj przeczysz sam sobie (historia powstania Sokoła). Pod koniec lat 70-tych prototyp już istniał tymczasem embargo zostało wprowadzone przez USA po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego, tj. w grudniu 1981 roku.
W latach 70-tych, w okresie prac nad W-3 Polska kupiła dziesiątki licencji, i to wcale nie ze wschodu.
"W tamtych czasach jedynym producentem silnikow smiglowcowych i wirnikow bylo ZSRR a bez nich smiglowiec ni chuja nie poleci."
Wśród nielicznych państw produkujących lotnicze silniki turbinowe była i jest Polska, PZL-10W i TWD-10B różnią się dosć znacznie, tutaj też jesteś niesprawiedliwy, silnik do Sokoła, owszem budowany na bazie silnika rosyjskiego, jest dobrym silnikiem turbowałowym, będącym dziełem polskich konstruktorów. Poza tym wiele rosyjskich wytworów powstało na bazie zachodnich pierwowzorów więc idąc Twoim tokiem myślenia polskie silniki lotnicze, samoloty i śmigłowce wywodzą się z zachodnich odpowiedników.
"Prawo Polskie nie pozwala na tworzenie prywatnych firm lotniczych zreszta koszty zwiazane z taka firma sa niesamowite".
Co Ty opowiadasz, kto zabrania? Tak się składa, że kilka firm prywatnych zajmuje się projektowaniem i budową lotniczych wyrobów. Słyszałeś o Margańskim? O szybowcach Fox i Swift? Najlepsze w swojej klasie na świecie.
"Uwazam, ze jezeli bedzie okazja zdobyc dobry zachodni smiglowiec to powinno sie go zalatwic a nie bawic sie w zakup Sokola."
Tutaj się z Tobą zgadzam ale nie dlatego, że Sokół jest śmigłowcem złym, on po prostu jest dobry w innej roli, niekoniecznie w ratownictwie. Sokołem w ratownictwie jak dotąd woziło się powietrze a to niestety niepotrzebnie dużo kosztuje.
Wszystko jednak wskazuje na to, że w Zakopanem prędzej czy później Sokół jednak wyląduje. Gorzej bo najbardziej zainteresowany czyli TOPR jak dotąd nie wie kto będzie go eksploatował. Zamieszanie w Sejmie powoduje zaś, że chłopaki nie wiedzą z kim rozmawiać. Inaczej sprawa byłaby prosta. Ratownicy idą na piwo z ministrem MSWiA, ten wypija flaszkę z Ministrem Zdrowia a ten z kolei dzwoni do dyrekcji LPR i mówi:
- Zenek, od jutra masz Sokoła w Zakopanem, masz nim latać.
- Ale panie ministrze... nie mam pilotów, mechaników, nie starczy mi fuduszy na eksploatację !
- Co mi tu Zenek p..., brać Sokoła i już bo nie dostaniecie pieniędzy na inne potrzeby. Obiecałem Józkowi, jutro zapytam jak się sprawy mają.
- Ale ...
- Nie ma ale, ja tutaj wydaję polecenia, koniec.
- A co z obsługą? Nie mam ludzi...
- No to już wasz problem, kończę bo pan premier dzwoni, cześć.