A cóz to za etyka zlecić najemnikowi. Tak postawa niczym się w zasadzie - podkreślam w zasadzie - nie różni od wynajecie możliwie taniego drania.
Dodatkowo państwowy kat, to w gruncie rzeczy umaczanie w KS wszystkich podatników, którzy nolens volens muszą ten akt współfinansować.
Jako zwolennik KS miałbys okazję zmierzyć się z samym sobą. Albo założyć komus stryczek na szyję - oczywiście po odpowiednim przygotowaniu; nie wiem czy wiesz, ale długość w relacji do masy, w tym fachu ma znacznie - albo uruchomić w sobie pogardliwą łaskę w stylu "puszczam cię wolno, idź precz i nieś swoje winy na własnymm karku" lub łaskę innego rodzaju. Co byś nie zrobił, decyzja zależałaby tylko od ciebie.