mam dokladnie takie samo przekonanie... ze niezalezny, ze wspinanie dla wspinania, ze magia i duchowosc i wielka filozofia, oskarzanie innych (Wielickiego, Kukuczke itd) o bycie kims z kim pewna smierc na drodze...(jakby to byla statystyka z min 100 przypadkow to rozumiem ze mozna wnioski wyciagac, ale w gorach? kilka przypadkow ktore trudno analizowac.. tak samo jak oskarazaja Bieleckiego i Malka... kto kazal isc w gore Maciejowi ?)
Ta filozofia Kurtyki sie kupy nie trzyma... fajnie ze takie dokonanie, ze takie wybory, ale ta filololozofia to padaka...i postawa na outsidera i jednoczesnie guru srodowiska