"A to jaka jest różnica / granica między nieproszonymi "mówieniem patentu" na cruxie a "fleszowaniem"? :)"
No różnica jest kolosalna. Fleszujac komuś drogę nieproszony psuje mu styl. Dając mu patent na cruxa którego nie może zrobić od 10 min popsuć mu mogę jedynie samopoczucie ( czego nauczyliśmy się z tego wątku)