No cóż... Może moja wrażliwość jest większa i zwracam uwagę na to, że dwa anonimowe trolle dojebały się jedynie do Oli, a nie do całego zespołu.
To co jest wiadomym to, że przejście było zespołowe (styl dopuszczalny w górach): a jedynie Darek poprowadził najtrudniejszy wyciąg (co nie oznacza, że poprowadził wszystkie lub że w ogóle jeszcze jakiś). Zwróć uwagę w jaki sposób Ty wyartykułowałeś swoje wątpliwości - a jak uczyniły to trolle... Znaczy się, że da się normalnie zapytać. A pewnie za kilka dni informacje zostaną uzupełnione.
Pozdrawiam,
Tomek Mazur
P.S. Zwróć uwagę jeszcze, że trolle gratulują tylko Panom, choć nie ma nigdzie napisane co i jak zrobił "Kotlet" - trolle są uczulone jeno na jedną osobę ;)