Dzięki za te rady! Tak też czynić planuję. W ogóle uważam wspinanie tradowe za wyższą, trudniejszą formę wspinaczki bo prowadzący prócz wpinania ekspresa musi jeszcze coś tam w skale gmerać.
Ale tak jak pisał Mbajgr wątek ten trochę przerodził się w dyskusję o zaletach wspinania na własnej.
A tymczasem wielu z nas pewnie lubi wspinać się tylko po obitych i cóż w tym złego?
Flap pisał, że właśnie przybyły 2 drogi tradowe. Ale ubyły dwie łatwe obite. A łatwych obitych według mnie jest dużo mniej niż tradowych.
Pozdrawiam,
Grzesiek