sylwiapolak67 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Makar, zapewniam Cię, że gdyby Iwona zdobyła
> Mount Everest
a gdyby babcia miała wąsy. Nie rozumiesz? Nie było takiej możliwości.
> Na co ona liczy? Na współczucie?
A jak kupujesz lodówkę i po tygodniu ci siada, w dziale reklamacji mówią ci : "na takich klientach mi nie zależy", to po pierwsze co zrobisz: wchodzisz na strony konsumentów i obsmarowujesz producenta. Potem, jak pierwsza złość ci minie, myślisz o odzyskaniu kasy.
> "Widziały gały co brały" ...
Lodówka była dobra do dnia, aż się zepsuła. I co z tego, że zmywarka ciągle działa...