do johnxxx--jeski chodzi o wysokosc zaplaty i ile zostaje pawlowskiemu po odliczeniu kosztow---jest taki stary dowcip--facetowi zepsul sie samochod, pojechal do warsztatu a mechanik walnal raz mlotkiem w silnik ,ten zadzialal a mechanik poprosil o 1000zl.oburzony suma,klient zazadal rachunku.mechanik go wystawil a brzmial on tak---za pukniecie mlotkiem -10zl,za to ze wiedzialem gdzie--990zl!!!