nie weszłam na Amę bo zachorowałam. I do nikogo nie miałam pretensji.
Myślę, że Ryśkowi nie zależało abyśmy weszli. Może na Przemku. Zresztą o Iwonie powiedział wprost, że nie zależy mu na takich klientach ja Iwona. To jest cytat powiedziany przez Ryśka przy nas wszystkich, przy Iwonie też, na dachu w Kathmandu.
W zasadzie to powinnaś zostawić Ryśka na Cho Oyu tak jak Rysiek zostawił Przemka. Ryśka bolał brzuch i z nim zeszłaś. Przemka bolał brzuch i Rysiek poszedł na szczyt. Żadne z wymienionych nie mogło przypuszczać jak ból się będzie rozwijał.
Mam ogromny żal do Ryśka, że nas nie widział. Nas dla niego nie było na tej wyprawie. Wchodziliśmy czy nie - wsio ryba.
Stereotypy i uogólnianie nie są dobre. Bywa różnie
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-06-15 12:25 przez Malgorzata.