> Nie jestem w stanie pojąć jak można nie
> wpuścić do namiotu kogoś kto w niepogodę stoi
> u progu i prosi aby mógł się schronić... Nie
> jestem w stanie tego ogarnąć myślą. Ciśnie
> się na usta tylko bardzo brzydkie słowo na
> określenie czegoś takiego...