-jako ze jestem w wieku takim,ze jeszcze pamietam socjalizm to niektore wypowiedzi jako zywo pasuja do slusznie minionej epoki. zarzut ze pawlowski za pieniadze zarobione od uczestnikow sfinansowal swoj udzial w wyprawie--no a jak by te zarobione pieniadze wydal na prostytutki to byloby ok?
-sposob aklimatyzacji--jest takie rosyjkie porzekadlo" płochamu tancoru i jajca mieszajut" --aklimatyzacja polega wlasnie na wchodzeniu i schodzeniu a nie na siedzeniu w bazie, a ze w tej grupie na niektorych ta metoda zadzialala zle, no coz sa rozne organizmy bo z kilku wypowiedzi wynika ze na innych zadzialala dobrze!
- pani Iwona "pierwsza naiwna" ktora dala sie oszukac Pawlowskiemu--ale z jej i innych uczestnkow wyprawy wypowiedzi wynika ze dobrze znali Pawlowskiego z innych wypraw, wiec czemu kolejny raz pojechala na wyprawe z tym '' nieodpowiedzialnym oszustem" ????
- wazna kwestia--czemu pawlowski zabral na wyprawe kogos o kim wiedzial ,ze nie wejdzie na Everest?.
no to co np musialby powiedziec kazdy lider nieudanej wyprawy--ze od poczatku wiedzial ze nikt nie wejdzie ale i tak ich wzial tak dla jaj? . moze po prostu zabierajac pania Iwone na wyprawe pawlowski jednak widzial dla niej jakas szanse a nie tylko chcial ja "oskubac z kasy".
--pani Iwona zali sie ,ze lider zostawil wyprawe na pastwe losu--ale z postow wynika ze te opuszczenie to byla jedna noc!!!
kilkanascie godzin!!! a to tak strasznie pomieszalo szyki tej "snieznej pantarze" -no po prostu boki zrywac!a sama przez ulice to czasami pani przechodzi?