> No to jazda do sądu. Będziemy mieli kolejny
> proces-szopkę.
A dlaczego "szopkę"??? Nie przesądzając, co odkreślam stanowczo, wyniku sprawy, a więc racji jednej czy drugiej strony, - jeśli było tak jak pisze Iwona, to "liderowi" należy, przepraszam, dupę skopać tak, aby przez tydzień spał na stojąco. Bez względu na wcześniejsze zasługi, które nic w tym momencie i w tej sprawie nie ważą! Gościu powinien pamiętać, że umowy obowiązują! Sądzę też - przy potwierdzeniu się zarzutów Iwony - iż lider powinien zająć się czymś innym w życiu i sąd, w odpowiedni sposób, winien mu to uświadomić.
Poza tym - przeczytałem do końca ten wątek - i cóż? Liderze Pawłowski!!! Jest lider gdzieś jeszcze??? Może być coś jednak lider odpowiedział? Niechęcią do czytania forum już się lider nie wykręci!!!