burlan Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> O co Ci chodzi? Bo nie kumam?
Tylko o to, że Twoja odpowiedź na post Dżerego i pytanie, które prowokacyjnie zadałeś
("A co Dżery z tymi, którzy tego nieznanego nie poszukują?W naszych Taterkach większość z wspinających się ma jakieś tam schematy. Myślisz, że kombinują?") nijak się mają do tego co Dżery napisał. Dżery pisał w kontekście spitowania a Ty o schematach.
A ja w zawoalowany sposób chciałem tylko zwrócić uwagę, że różne są odmiany "nieznanego". Ktoś nazwie "nieznanym" dziewiczą ścianę, ktoś inny górską drogę znaną sobiie ze zdjęcia lub schematu a jeszcze ktoś inny 15 metrową drogę w skałkach, na którą uderza OS-em a wcześniej oglądał ją sto razy z każdej strony.
Pisząc o przygodach, które widziałem na Zamarłej tylko zwracałem uwagę, że znane (w znaczeniu znajomości czy posiadania schematu) może okazać się nieznane.
Pozdrawiam,
ako