dr know Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> >>Nie wiem jak wyglada teraz (jak widze z dyskusji
> Dr know z Micajem i Jodloszem sa pewne
> rozbieznosci ;))
>
> trudno mówic o rozbieżności;
> i tym bardziej o dyskusji - bo takowej nie
> widzę;
> koledzy powiedzieli jedynie ile przelotów
> osadzili - nie mówili nic o tym jak szli i ile
> jest spitów na drodze;
Postaram się zaraz opisać co i jak.
>
> teraz wyglada to wg mnie tak (stan na jesień
> 2011):
>
> 1. wyciąg (VI-) - cześciowo wspólny ze
> Stanisławskim - start z konca półek - skośnie
> w lewo w góre, mijając na pierwszych 4rech
> metrach 2 spity (tamże tez trudności), dalej na
> własnej - dł. jakies 30-35m; prowadziłem i
> osadziłem ma wyciągu 4ry własne przeloty -
> stanowisko ze spitów na końcu;
Ten wyciąg za drugim razem robiliśmy wprost tak jak się obecnie narzuca, po boltach (komplet spitów wpierw 2(3?) na wariancie oryg i potem ok 4 na prostowaniu). Można dywagować, czy to dalej Sprężyna, ale przypuszczam, że tak obecnie chodzi wiele (wiekszośc?) zespołów.
Użyliśmy 0 kości. Długość (wg mnie) 20m
> 2. wyciąg (VII-) - kluczowy - start w góre przez
> okapik, po 2. spicie odbitka w prawo w kierunki
> filarka z Sadusiem mijając kolejne 4ry spity do
> stanu z łańcucha lub spitów - dł. jakieś 20m;
> prowadził kolega pomiędzy ostatnim spitem a
> stanem coś dorzucił własnego - nie wiem czy
> potrzebnie, czy dla zabawy, bo z pozycji drugiego
> nie umiem ocenić;
Tutaj spity są BARDZO gęsto, niesmak. Ten wyciąg kiedyś stanowił o klasie drogi, a teraz komplet! asekuracji...
Użyliśmy 0 kości. Długość 20m
> 3. wyciąg (V-) - urzeźbiona płytka wzdłuż
> filarka z lekkim odchyleniem w lewo w kierunku
> stanu (ze spitów lub łańcucha) pod Luftwafe,
> zlokalizowanym 3m w lewo od dilfra - dł. jakieś
> 20m; prowadziłem nie przypominam sobie tam
> spitów - osadziłem jakieś 5 przelotów;
Spity są na 100% dostępne z drogi - po prawej (Conajmniej 2, jak nie 3, a ten odcinek jest krótki - ok 15m) Prawdopodobnie wbite są na American Beauty, ale tak, że spokojnie można się dopinać ze Sprężyny. Nie wierzę, że nie można było osadzić ich 0,5m-1m dalej w prawo.
Użyliśmy chyba 1 kość, był być może 1 stały hak. Długość 15m.
> 4. wyciąg (V+) - ze stanu do dilfra po bloku,
> dalej piękny dilfer do połogów i wyjście przez
> obłą przewieszkę - dł. jakieś 20m -
> zakończony stanem ze spitów lub łańcucha;
> prowadził kolega wrzucił min. 3 przeloty oraz
> wpiął sie do 1 spita w okolicach przewieszki
> (może były 2?);
> uwaga: wyciąg 3 i 4 wg topo Marcisza robi się
> jako jeden;
My robiliśmy razem z poprzednim. Na tym odcinku jest fragment idealnej rysy, a i tak są tam 2 spity na 15m z tego co pamietam
Założyliśmy 2, może 3? własne przeloty. Długość 15m
> 5. wyciąg (VI-) - ze stanu nad przewieszką
> zacięciem lekko w prawo mijając 1. spita
> będącego blisko stanu, nastpnie z końca
> zcięcia trawers w lewo, wyjście na półkę
> skąd rysami do stanu z łańcucha - dł. jakieś
> 35m; prowadziłem osadziłem 7 przelotów (sporo w
> trawersie);
> uwaga: podobno na trawersie jest spit ale ja go
> nie widziałem ani nosem nie wyczułem;
Wydaje mi się, że na poczatku są raczej dwa spity (ten drugi od bięgnącej tuż po lewej Szalonej Ryski, ale narzuca się dopiąć. 3 spit w okapiku i dalej nie jestem pewien, ale był chyba jeszcze jeden w czwórkowym zacięciu, razem 4 spity.
Założyliśmy ok 3? przeloty, Długość 30m, 35m po linie (trawersy)
> uprzejmie proszę o zgłoszenie uwag do
> powyższego opisu - w zakresie długości
> poszczególnych wyciągów oraz inwentaryzacji i
> lokalizacji spitów - nie wykluczm że moge sie
> mylić;
Piszę z pamięci po paru latach, a przejście było szybkie, więc dane mogą być nie ścisłe, ale po dzisiejszym zlustrowaniu fototopo Andrzeja Marcisza tak to pamiętam.
Całość (bez Grani Południowej) ma 100-105m wg mnie. Jestem prawie pewien, bo R z war. Nyki ma 120, a
idzie wprost na pik, a Sprężyna kończy się na Połkach 15-20 niżej - tuż pod Granią Południową, którą zresztą wychodziłem na pik po drodze w 2003.
> jeszcze raz gratuluję kolegom Micajowi i
> Jodłoszowi rozwspinania i psychy pozwalającej
> sprowadzić asekuracje na tej drodze do 3-5
> przelotów;
Wygląda na to, że bliższy prawdy był jednak Miłosz, bo przelotów było raczej 5-6 niż 3-4, co i tak nie zmienia meritum.
Pozdrawiam
Michał Kajca [
pza.org.pl]
Wesprzyj walkę o swobodny dostęp do skał!
naszeskaly.pl