xtonyx Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Sprawa jest jasna - trzeba nie mieć dziury w
> dupie, jeśli liczy się na jakiekolwiek
> "ubezpieczenie" od tzw "ubezpieczycieli". Każdy
> kto ma chociaż 2 klepki koło siebie równo
> ułożone wie, że tzw "ubezpieczenia" to sposób
> na wyciągniecie szmalu od co głupszych ludzi. A
> że teraz większość ma kłopoty z matematyką,
> liczyć nie bardzo potrafi - to też jest łatwo
> robiona w tzw bambuko przez firmy
> "ubezpieczeniowe".
> [
mojepieniadze.blox.pl]
> sze-nieubezpieczony.html
Nie do końca. Jestem po wypadku, za przetranspotowanie mnie do miejsca zamieszkania oraz koszty za akcję ratunkową wszystko zapłacił ubezpieczyciel.
Nie chcesz to się nie ubezpieczaj, a jak chcesz... to musisz dokonać wyboru, oby słusznego.
Pozdr