Re: PZA

Piotr Xięski Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> > Dlatego wlasnie nalezy od niej wymagac
> > nadzwyczajnej starannosci i dbalosci.
> > Tymczasem osoba ta z niejasnych mi powodow
> oprucz
> > organizacji zawodow podjela sie tez funkji
> > Ratownika Medycznego na tej imprezie.
>
> > Kto byl ten
> > wie ze podczas eliminacji dwie dziewczyny
> odniosly
> > kontuzje (jedna z powodu bledow
> > organizacyjnych!!!), a pomocy udzielal sedzia
> i
> > ukladacze drog (!!!)... Ratownika nikt
> podczas
> > eliminacji nie widzial.
>
> Sławek jest ratownikiem GOPR, zatem ma
> merytoryczne podstawy do pełnienia takiej funkcji,
> jednak połaczenie funkcji organizatora i ratownika
> medycznego było błędem, to pewne
> W przyszłości będziemy starali się unikać takich
> sytuacji
> Nie było mnie tego dnia we Wrocławiu, nie jestem
> w stanie zająć bardziej szczegółowego stanowiska

Skoro nie wiesz co się wydarzyło na zawodach więc pozwolę sobie przybliżyć sytuację:

Pierwszy dzień Pucharu Polski we Wrocławiu
Organizator: PZA

Dwie zawodniczki ulegają wypadkowi.
Na zawodach NIE ma obsługi medycznej.
Zawodniczkom NIE zostaje udzielona FACHOWA pomoc medyczna.
Organizator NIE wezwał lekarza.
Organizator NIE wezwał karetki.
Organizator NIE odwiózł poszkodowanych do szpitala.
Organizator pozostawił samym sobie obie kontuzjowane zawodniczki.
Jedna z zawodniczek przez pół Wrocławia ,,kuśtykała,, (z nadłamaniem kostki- jak się później okazało) do miejsca zamieszkania.

Jak na organizację (PZA) w której: partnerstwo, przyjaźń, więź partnerów związanych liną… są ważne od pokoleń to przyznaj, że to co się stało we Wrocławiu nie było właściwe, delikatnie mówiąc.