Brawo tez operator
trzymam twoja strone bo tez jestem operatorem
i nie dlatego, zeby na mnie lecialy dziewczyny, nie po to pracuje na sciance, ale moze niektorzy sie po to wspinaja
do PITa - prawnika
nie ma regulacji w sensie ustawowych do obslugi sciany wspinaczkowej, moze i dobrze, bo nie wszystko w zyciu musi byc regulowane przepisami, chyba, ze chcesz zeby ci regulowac prawnie posiliki etc.
kurs operatora prowadzi AWF Katowice, uczelnia wyzsza o charakterze sportowym, na certyfikacie jest podstawa prawna, pozniej ja przytocze (nie mam przy sobie)
w calej tej dyskusji oponenci mowia NIE bo NIE i nie rozumieja, ze sa osoby, ktore chca sie ksztalcic i podnosic swoje kwalifikacje, nie dla szpanu tylko dla lepszej pracy, kwalifikacje sa nie tylko czysto sportowe, ale rowniez prawne, psychologiczne - zwlaszcza w pracy z duza grupa ludzi, gdzie znajduja sie tacy, co to sa miszczami i chca robic, co im sie podoba, bo sa miszczami
wiec tych wszystkich miszczow i innych krzykaczy "bo nie" namawiam do budowania wlasnych scianek i sprobowania tego kawalka chleba
i tak jak juz gdzies padlo, za wypadek i tak odpowiada wlasciciel lub dzierzawca sciany, ale jak juz cos sie zdarzy, to mozna orzec, ze obsluga byla przygotowana do pracy najlepiej jak tylko mozna, no bo nie ma tylu instruktorow, zeby obstawic wszystkie scianki,
wiec pomimo glupiej nazwy (to juz bylo) jest potrzebna to funkcja i oby takich operatorow bylo jak najwiecej
operator