1. Dla niezorientowanych - chodzi o dwa procesy.
Realizowanie Taternika 1991-1994 to jedno, i raczej zamkniete,
wlasnie opisane w GiA 97.
Drugie toczy sie teraz o slowo lozowanie. Cytat z pism w GiA 12 z 2000 (83), z trafnym komentarzem Lwowa s.26.
(jest tez, akl bez tegoz komentarza, na [
www.gia.alpinizm.pl])
Wszyscy go tu uzywajacy w nawiazaniu do nazwiska onego - od razu podpadacie pod paragrafy!...
Przy czym kol. AL opisal lozowanie w ksiazce, i mimo hucznych zapowiedzi, jakos nie slychac by sie procesowali.
Lozowanie tez opisali w druku inni juz z 10 lat temu.
Jesli kumacie te postawe, to gratuluje gietkiego umyslu.
2. Dodajmy ze o ile wiem z drugiej reki, zacytowanie pozwu onegoz w Taterniku ma kosztowac PZA dodatkowe 5 tys zl, bo nie zamazano adresu pozywajacego. Za samo slowo lozowanie podobno nadal zada 15 tys. zl.
Pozostaje jeszcze czynnik prawdy materialny, taki drobiazg, z ktorym po 20 latach mozna niezle nachachmecic, ale dla niektorych jednak najwazniejszy.
Czy uwazace i macie dane do stwierdzen, ze lozowania nie bylo,
ze te artykuly i powiedzonka to czyste zlosliwosci bez podstaw?
Przeciez to wszystko dawno temu ukazalo sie jako anegdota i przeszloby do legendy taka samo - tylko zwazmy proporcje - jak chocby Palant dla Dlugosza. Gdyby...
Gdyby nie procesowanie sie ze srodowiskiem z a n i m wydrukowano slowo lozowanie w Taterniku.
Oraz wczesniejsze opluwanie srodowisko przy roznych innych okazjach. Ostatnio - jak chocby pismo o lawine z Rysow, albo pogrzeb M.Nowickiego, gdzie na 4 zdania uznal za stosowne pisac jakies swoje pretensje do srodowiska, i to kompletne nieprawdziwe, ze tylko on z trzema osobami byl. Tymczasem byla duzo wieksza grupa z wiencami, a to on trzymal sie na uboczu i zdaje sie nie przywital (zob. strona www GiA, 19 pazdziernika 2003 i 5 sprostowan). Znacie kogos w swych rodzinach i na podworkach, kto przy okazji pogrzebu kolegi by publicznie pisal na 4 zdania, nie o Zmarlym, ale w stylu ze "a ja bylem a oni, z tego srodowiska, to nie", i to falszujac fakty? Zastanowcie sie nad waga tego stwerdzenia. Znacie? Choc jednego? To swoja droga wspolczuje.
Czy jest nadal Waszym kolega? To teraz znacie juz pod tym wzgledem Loze. To jest ten poziom.
4-zdaniowa informacja o pogrzebie ktora wymaga 5 przykrych sprostowan.
Idzcie tez na Bladzce Panienki i na Szare Zaciecie, gdzie mialo byc VIII
gdzie dzis jest V, i ktos rzekomo wykul chwyty.
Jak chcece byc obiektywni, dotknijcie materii i ludzi i swiadectw o nim,
a nie jego pism z dzisiaj i jego autokreacji.
Chyba ze lubicie wierzyc np. w Leppera lub Ojca Rydzyka i Giertycha,
albo czujece sie na silach "obiektywnie zrozumiec" np. generalow stanu wojennego i im wybaczyc.
Wystarczy poczytac co o sobie pisza i jak sie autokreuja.
Przeciez to "wspaniali ludzie, nieslusznie atakowani".
I nie mieszajcie wszystkich spraw i faktow naraz.
Czasem wystarczy konkret, jeden czy drugi.
3. Lozowanie bylo faktem, Zlote Jajo dla onegoz rowniez.
Fakt, ze procesowo moznaby uzyskac zaprzeczenie tej prawdy
i pieniezne odszkodowanie - osmieszylby cale srodowisko.
W pewnym sensie wszystkich wspinajacych sie uczestnikow forum rowniez, nawet nie zrzeszonych.
Pozdr.