Hej Blondas
Na szczescie nie mialem tej watpliwej przyjemnosci, ale za to widzialem dokladnie taki motyw o jaki pytasz z bliska, jakies 3 lata temu podczas lojenia na Anika Kuk.
Pod nami wspinal sie zespol naszych przyjaciol. Spieszylismy sie bo robilo sie pozno a nam zostalo nam jeszcze ze 3-4 wyciagi do piku.
Popylalismy wiec zdrowo, coby przed zmrokiem wyjsc ze sciany. Iluzoryczna oszczednosc czasu, chwila nieuwagi i ... na moich oczach prowadzacy w drugim zespole walnal na stan z podrecznikowa dwojeczka, zero wysylu, przyrzad ( osemka ) bezposrednio w uprzezy. Lot prawie swobony ( w powietrzu jedynie z odbiciem o partnera na stanie ;-) )
Wylapal :)
pozdr
Wiadomość zmieniona (16-06-04 18:24)