reposition:
> Z nastrojem w punkt. Zarówno wspinacze jak i media służą do reklamowania marek, które płacą jednym i drugim [ciach!]
Napisałeś nieco długą, choć bardzo trafną definicję "corporate climbing" vel "fitness climbing", który stanowi obecnie wyłączny target "marek, które mają w DNA wspinanie".
BTW - miałem być niedawno filmowany do fajnego cyklu (z liną!) i opowiadać m.in. o Rico Malczyku i o swoich żywcach dla uczczenia jego przejść, ale sponsor się zorientował, że przecież jego misją jest komunikat, że "wspinanie jest bezpieczne". Film nie powstał, może kiedyś powstanie, ale na pewno nie w ramach tego cyklu i (zapewne) bez sponsora. Signum temporis.
m.b.