Re: Jaja jakieś czy jak?

W zdrowy rozsądek w czasach chwalenia się publicznie i różnych rankingów nie wierzę. Uważam, że co prawda wielu zrobi co może aby nagiąć reguły ALE one powinny być i to możliwie i proste i precyzyjne. Natomiast bezwarunkowo wszelkie szczegóły przejścia, a w wypadkach wysokiej cyfry NIESTETY i film powinny być upubliczniane przy upublicznianiu przejścia/"przejścia". To co piszesz o trudnościach startu de facto dyskwalifikuje stary z siedzenia - a to zdaje się jest standardem i sposobem zwiększania trudności istniejących linii i tak jak ze "wspinaniem" tak jak je rozumiem, ma to nie za wiele wspólnego i traktowałbym to po prostu jako bardzo mocny ogranicznik, tak rozumiem, że są tacy, których to bawi - i życzę im w tym dobrej zabawy!

Pozdrowienia
Sz.