reposition Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> Stwierdzenie, że w mediach społecznościowych
> władzę ma tłum - taki czy inny - jest cokolwiek
> kontrowersyjne. Ludzie i ich reakcje są tam
> paliwem przeliczalnym na gotówkę. Socjale nie
> służą do informowania tylko sprzedaży historyjek
> obrazkowych, Jeśli przy takim "stoisku" zdarzy się
> dyskusja - tym lepiej - więcej ludzi przyciągnie
> do sklepu, ale to nie znaczy, że funkcją sklepu
> jest organizacja debat, zwłaszcza o pryncypiach.
He he, no cóż, nie mogę się nie zgodzić.
>
> sukcesów, a nie kontrowersji. Tym bardziej, że
> wspinanie jest też przez nich traktowane coraz
> bardziej instrumentalnie, bo nawet marki ze
> wspinaczkowym DNA jak Patagonia, TNF, Mamut czy
> Arcteryx koncentrują się na wyjściu do masowego
> odbiorcy, co nie dziwi, zważywszy, że w większości
> ich właścicielami są wielkie fundusze
> inwestycyjne. Zaprawdę, przeważającej części
> nosicieli ubrań ozdobionych logiem tych firm nie
> interesuje wspinanie czy alpinizm. Chodzi tylko o
> ten smaczek przygody.
>
> Ludzie, którzy obecnie trafiają na ścianki, a
> potem w skały, kupują przede wszystkim styl życia
> - kolorowe ubranka i szpej, spanie w lesie czy
> camperze, ładne krajobrazy, jakieś fiku miku na
> kamieniu. Dodatkową kategorią są ci, dla których
> wspinanie na hali, zwłaszcza na baldach, jest
> rozszerzeniem fitnessu, kalisteniki i parkouru.
> Jedni i drudzy mają gdzieś, z ilu materacyków gość
> startuje, jakie było pierwsze 9a na świecie, nie
> wspominając o stylach wspinaczkowych, o ile nie
> powstał o tym fajny filmik, najlepiej krótki.
> Sportowy wymiar wspinania kojarzą może z olimpiady
> albo jakichś zawodów, o ile wyczyn jest
> odpowiednio efektowny.
>
> Paradoksalnie, hasło założycielskie Brytana może
> być teraz bardziej aktualne niż kiedykolwiek.
> Tylko kto będzie pisał i kto będzie czytał, a tym
> bardziej za to zapłaci?
Wyjątkowo trafne podsumowanie.
Co roku patrząc na to co jest oglądane w kinach i czym jest muzyka hmm popularna, zastanawiam się czy to już dno, czy będzie odbicie sinusoidy? Coraz mniej we mnie wiary.
Kilkuletnia, ale nadal robi wrażenie. To nie jest parodia. Powtarzam, to NIE JEST parodia.
[
www.youtube.com]