Apache Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> W sumie to nie ma jakiejś reguły mówiącej o tym
> ile crashpadów czy jakiej grubości można użyć.
> Liczą się startowe chwyty.
> Ale gościu widzę nie pierwszy raz porusza się w
> grząskim terenie
> ( wspomniana książka pod kneepadem)
> Btw Ciekawe kiedy to przecenia :)
To nie ci sami goście, książka - Nico Pelorson.
Wątek szokujący, tym bardziej że w komentarzach jest informacja o usypanym stosiku kamieni pod padek (dodatkowe 30,40cm), stosik magicznie znika po przejściu. Informacja o znacznym ułatwieniu bulderu pochodzi od odkrywcy problemu. Koleś przy generowaniu kluczowego, pierwszego ruchu zaczyna od połowy, ręce zgięte do kąta prostego :) Oj śmierdzi strasznie ten światek topowych wspinaczy. Dużo brudu pod dywanem jak człowiek posłucha historyjek...
Sam jestem w szoku, że tego nie zauważyłem wcześniej. Może dlatego, że podobał mi się jego patent na górę :)
Miłośnicy egalitaryzmu się cieszą, to efekty odebrania "władzy" (weryfikacji) redaktorom pism i przekazania tejże w ręce tłumu w mediach, tfu, społecznościowych :) Kto krytykuje, ten zostanie zakrzyczany przez głupków, bo psuje nastrój. Ciekawe który z podcasterów się odważy ruszyć ten wątek. Obstawiam, że żaden.