Sluchaj, prosze nie prezentuj czesciowego obrazu,
Po pierwsze ja zawsze daje tzw "benfit of doubt" zespolom ktore podaja przejscia, i wiekszosc ludzi podaje solidne informacje. Ale nie zawsze i dlatego rola redakcji jest weryfikowanie co jest prawda a co sciema, a nie jest to rola czytelnika. Jak czujnosc redakcji wyglada widac, gdy puszczacie na strone teksty z bledami gramatycznymi i ortograficznymi.
Jesli idzie o sedno o czym odpowiedziales, najpierw podana zostala notka po wiadomosci SMS, potem moja odpowiedz byla do pierwszej relacji, ktora nie miala zdjec. Natomiast po tym artykule daliscie jeszcze wywiad, z szeregiem zdjec, i to jest dokladnie, kiedy moje watpliwosci sie zaczely w calej yej sprawie. Niezrozumiale jest dla mnie dlaczego majac dostep do fot i opisu, nikt w redakcji nie zadal Sobie trudu o zadanie prostego pytania o fote z wierzcholka.
Wiem, ze juz w grudniu 2009 roku sprawa byla znana za kulisami KFG, gdyz ktos kto byl gosciem tego festiwalu powiedzial mi rozmowie z Kurtyka, ktory juz wtedy mowil o tym dosc otwarcie.
Dodam jszcze, ze jedna z najwiekszych sciem o okresie ostanich 10 lat bylo na Pn Grani Latok 1. Zespol puscil w swiat badziena wiadomosc o przejsciu Pn Grani, podczas gdy zespol ominal stokiem sieznym piersze 10 wyciagow ostrogi skalnej, przeszedl kawalek srodkowej czesci grani, a potem odbil w prawo, no i przypadkiem ominal cala gorna czesc grani, ktora jest najtrudniejsa czescia wspinaczki
Admin Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> jerrygwizdek Napisał(a):
> -------------------------------------------------------
> > Takiej popeliny pelno na calym swiece, i to od
> > dawna. Vide Cerro Torre i Maestri, chyba
> > najwieksza fabrykacja w historii. I nie mowie o
> > wyprawie, kiedy zginal Egger, ale o jego drodze
> > Compressor. Wszyscy wiedzieli.ze Maestri nie
> > wszedl na lodowego "grzyba na wierzcholku, ale
> > media nie zakwestionowaly tego wejscia.
> > Druga totalna sciema bylo Link Sar, gdzie
> Griffith
> > i partner weszli na wierzcholek grani, ktory
> byl
> > oddalonyo ponad kilometr od glownego
> wierzcholka,
> > nazali to Linkar East, ale Climbing i inne
> > magazyny podaly, ze Link Sar ma juz wejscie.
> Nikt
> > nawet nie zadal sobie trudu zadania paru pytan,
> > choc od samego poczatku sprawa byla jasna.
> > Znaszego rodzimego podworka to na pewno jest
> > Malaphulan, gdzie urobiona moze jeden wyciag
> ponad
> > miejsce, gdzie doszedl zespol Kurtyka/Loretan,
> i
> > puszczona w swiat wiadomosc, ze sciana
> zrobiona,
> > chod zostalo kilkaset metwow grani, pokrytaj
> > nawisami (na 100% najbardziej czasochlonna i
> > najbardziej niebezpieczna czesc drogi)
> > Na pewno "samotne" przejscie Grani Tatr
> samotnym
> > nie bylo.
> > No i nieszczesliwa Grenlandia, gdzie droga
> > isnieje, tylko i trudnosci i charakter to
> wyssana
> > z palca fabrykacja
> >
> > Niestety od lat powodem tego jest calkowity
> brak
> > pracy redakcyjnej, czy to we wspinanie.pl, czy
> > Climbing, czy teraz w portalach internetowych.
> > Niestety wspinanie.pl poprostu publikuje
> wszystko
> > co przysylaja ludzie, bez jakiejkolwiek
> > weryfikacji faktow. Np jak pojawil sie artykul
> > opisujacy wejscie na Malaphulan, moje pytanie
> od
> > razu bylo- dlaczego nie ma foty z wierzcholka?
> Tzn
> > dalo sie zrobic w 1980 roku fote na wierzcholku
> > Everestu zima, a teraz 40 lat pozniej, 3
> facetow
> > nie daje robic foty? Dla mnie w tym momencie
> bylo
> > to niezrosumiale.
>
> Nie żebym się czepiał, ale możesz napisać, gdzie
> "od razu" zadałeś to pytanie? Bo ja widzę tylko
> taki Twój wpis:
>
> "gratulacje, b ladne przejscie."
> [
forum.wspinanie.pl]
"Cough cough, excuse me while I wipe the spray off my face" Will Gadd