andrzej Napisał(a):
> Tomaszku, czy doczekamy takiego dnia, kiedy
> napiszesz coś pozytywnego o tym co
> przeczytałeś, zobaczyłeś, oglądnąłeś?
> AM
Zwlaszcza ze film nakrecony bardzo przyzwoicie, a i sugerowane zgrzyty w montazu to przesada - wg mnie przebitki sa w zdecydowanej wiekszosci poprawne, wychwycilem tylko jedno miejsce gdzie plan ogolny nie zgrywa sie troche ze zblizeniem z innego ujecia...
Jak juz cos moze byc troche irytujace to te poprzedzajace go naglowki na niektorych "portalach" o "niebywalym wyczynie" - no ale to jak sadze nie wina tworcow filmu...
pzdrw
T