Cześć!
behemot Napisał(a):
....
> Grubyilysy, pytam z dobrą intencją: dlaczego
> uważasz, że ten film to jest "promocja" free
> solo
....
Nie chcę uciekać od odpowiedzi wprost, ale idąc trochę tak "metodą Sokratesa" chcę ustalić czy jesteśmy w stanie uzgodnić pewną "wspólną platformę pojęć", żeby dyskusja na temat nie była stratą czasu.
Wyobraź sobie, że oglądasz w telewizji dowolny film reklamowy, dajmy na to promocja nowej szminki, szminką maluje się jakaś ładna modelka.
Nawet jeśli jest to oczywiście promocja owej szminki, to czy jednak nie jest tak, że promuje się szminkę bazując na uznanej urodzie modelki, a "sprzężeniem zwrotnym" zarazem jednak siłą rzeczy także promując urodę owej modelki?
Np. to że nie jest gruba, tylko chuda, czyli promowane jest przekonanie, że to chude kobiety są ładne, a nie grube.
Jest tak, czy tak nie jest? Poprosze Cię o jasną odpowiedź.
Bo chyba się tutaj zgadzamy, że w filmie chodziło o promocję paru marek, a "wydarzenie" wypełniło rolę "pięknej modelki".
Pzdrawiam!
Gruby
Picie alkoholu szkodzi zdrowiu! Moje wypowiedzi na forum, w szczególności wyrwane z kontekstu lub odczytywane niewyraźnie przez osoby nietrzeźwe, nie są spożyciem.