> Oczywiście, z tym jackiem i psychiatrą to był
> żart, ale -jak widać - nie wszyscy to
> załapali.
zalapali, ino uznali za niesmaczne i skomentowali, ot i cala roznica... nie ma to jak
ostroga w boku siwka z pokladu Idy. siwek, czyli blondi. na swoj sposob.