tesia Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> To, co widzę na skałkach, przyprawia
> mnie o szybsze bicie serca. Widzę bowiem bawiące
> się bez opieki dzieci, gdy tymczasem rodzice
> beztrosko wspinają się w pobliżu. Malec cały
> był brrudny, siedział w jakimś błocie po uszy,
> ale rodzice byli zajęci wspinem.
Jest szansa że malec wyrośnie na człowieka a nie na jakieś nie wiadomo co, chronione przez mamusię przed wszystkim i przez całe życie prowadzone za rączkę.
> Innym razem/ 2
> tygodnie temu/ widziałam kobietę w ciąży/ 7-8
> miesiąc mniej więcej/, która spędziła pod
> skałami cały dzień, pętając się z dziećmi i
> dopingując wspinającego się tatusia.
Racja, ciężarne powinno się izolować jak trędowate.
> I wreszcie
> jeszcze jeden obrazek - młodzi rodzice
> usiłujący nauczyć swoje kilkuletnie dziecko
> wspinaczki. Weszło może z 1-2 metry, bało się,
> zaczęło płakać, prawie dostało histerii ze
> strachu, prosiło, aby go opuścić. Ale rodzice
> byli nieugięci :'dawaj, dawaj, dalej..do góry!'
> zachęcali zapłakanego malca.
Trochę to słabe ale sądząc po tym co napisałaś wyżej, można wnioskować że przesadzasz i to grubo.
Makowicz kiedyś opowiadał jak rodzice zmuszali go do wielogodzinnych ćwiczeń na fortepianie.
Mówił, że teraz jest im bardzo wdzięczny.
Tylko nie każdy zostanie Makowiczem albo Ondrą ;)
> Już nie wspomnę o tych niemowlakach w wózkach,
> płaczących pod skałkami, umęczonych tyloma
> godzinami rodzicielskiego wspinu...
> Mówię to jako mama...żal mi tych wszystkich
> maluchów...
Niemowlak jak płacze to ćwiczy płuca, nie wiedziałaś?
Jarek
Blondas Liwacz
Instruktor PZA
Moje wypowiedzi na forum nie są szkoleniem, szczególnie wyrwane z kontekstu lub błędnie odczytywane przez niekompetentne osoby.
Wspinanie jest potencjalnie niebezpieczne.
Chcesz się wspinać w naszych skałach? Wspomóż Nasze Skały!