16 paź 2013 - 14:06:11
|
Zarejestrowany: 10 lat temu
Posty: 96 |
|
Nie wiem, czego "chłopaki" potrzebują, bo ich nie znam i nie mam z nimi żadnego kontaktu.
Ale uważam, że należy brać pod uwagę również opinię publiczną. Nie traktujcie nas jak przysłowiową "gawiedź". To my byliśmy sponsorami tej wyprawy, to my mieliśmy oglądać blogi, filmy i wywiady z himalaistami, to my przychodzimy na prelekcje, kupujemy książki itp.
Nie jesteśmy "zerem", tylko kimś ważnym w całej tej sprawie.
I mamy też prawo, jako opinia publiczna, wyrażać swoje stanowisko w sprawach kontrowersyjnych.
Wspominałem już wcześniej, że o ile zwykły człowiek nie wie, jakie raki są dobre, a jakie złe, o tyle zwykły człowiek jak najbardziej ma prawo zadać pytanie: "czyją winą były złe raki".
Sprawa Broad Peak na zawsze zostanie już sprawą publiczną i nie uda się jej zamknąć w ścianach PZA. CO więcej: za parę miesięcy, może za rok powstanie film (dokument, lub fabularny) o tej wyprawie. Na pewno zostanie wydanych kilka książek.
Tak więc i tak trzeba będzie się skonfrontować z pytaniami zadanymi przeze mnie, gdyż nie wyobrażam sobie, aby ktoś mógł zrobić film lub napisać książkę i nie dać na tak ważne pytania odpowiedzi ...
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty