Ultima Thule Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> należy moim zdaniem uznać, że decyzje Macka i
> Tomka były samodzielne, autonomiczne i na własne
> ryzyko i nie powinny być powodem przenoszenia
> winy na kogoś innego.
Choć to jest trafny pogląd na sprawę, jak widać mało kto z zasiedziałego środowiska jest zdolny to przyznać. Nie oceniam czy jest to powód do satysfakcji czy nie, jednak faktem jest, że Twój pogląd na sprawę odpowiedzialności za BP jest też zgodny z poglądem Denisa Urubko:
"Każdy uczestnik tej wyprawy [mówi konkretnie o BP] podejmował decyzje samodzielnie i brał za nie odpowiedzialność."
"Jeśli chodzi o tragedię, myślę, że ważne jest, by zrozumieć, iż w tej sytuacji nikt nie był w stanie pomóc tym, którzy utracili siły na kontynuację schodzenia. Niemożliwa zupełnie była pomoc siłami jednego czy dwóch ludzi, którzy byli podobnie zdeteriorowani, zestresowani atakiem szczytowym i wyczerpani fizycznie."
Dodam jeszcze jeden: "Takie komisje nie powinny więc mieć na celu zabraniania pewnych rzeczy czy karania ludzi, ale zarekomendowanie [ZAREKOMENDOWANIE], jak należałoby się lepiej zachować w podobnych sytuacjach."
Źródła: [
outdoormagazyn.pl] , [
tygodnik.onet.pl]
Pomimo trafności twoich pytań – albo może właśnie z powodu ich trafności – środowisko nie udzieli Ci merytorycznych odpowiedzi. Będą Cię pytać o personalia, dlaczego o to w ogóle pytasz, będą mówić, że nie wiesz co to ósemka, itp. Dlaczego nikt ze środowiska, z autorów raportu BP, z tego forum również, nie dokona zestawienia i konstruktywnej konfrontacji wniosków z raportu z wnioskami Denisa Urubko, które są rozbieżne z wnioskami z raportu BP – to już jest tajemnicą środowiska. I prawdą o rzetelności osób wypowiadających się publicznie w naszych czasach. Gdy pojawia się niewygodna opinia, która nie licuje się ze zdaniem osoby publicznej – to trzeba ją pominąć. Łatwiej, bo nie trzeba się przyznać ani do swoich dużych błędów ani małych uchybień. To czy jest to opinia Twoja czy Denisa Urubko nie ma znaczenia. To, że opinia jest sprzeczna i że unika się konfrontacji z nią nie oznacza, że dalej nie można obstawać przy swoim.