McAron Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Księżniczko, a dlaczego napisałaś "słowniczek
> terminów giga lajskich" zamiast "gigalajskich"?
Jeśli tak, to zwykła literówka, za którą przepraszam.
> Poza tym, chciałbym zwrócić uwagę, że
> powiązanie nazwisk i pseudonimów książkowych z
> rzeczywistymi wcale nie musi być czytelne dla
> środowiska górołazów. Oprócz bariery
> środowiskowej jest jeszcze druga, pokoleniowa.
Czy mnie, jako trzydziestolatkę, obowiązuje owa bariera?
> Pozwolę sobie zacytować "peany" Andrzeja Z:
> Niekoniecznie młodzi ludzie powinni znać
> historię wyłącznie z przesłodzonych,
> nieprawdziwych laurek, których nikomu nie chce
> się czytać bez ziewania...
> Czy serio młodzi ludzie mogą traktować tę
> książkę jako lekcję historii? Skąd
> przeświadczenie, że prócz celowej zmiany
> nazwisk, autor nie zmienił też (świadomie)
> opisu niektórych faktów?
Niektóre fakty zmienił, owszem - może to zrobić jako autor, i to w dziele będącym satyrą. Ale jeśli zna się fakty z innych źródeł, wówczas analogie są oczywiste.
Księżniczka.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Inveniam viam aut faciam