Starosta Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> szczepan2 Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > jakoby?
>
> Szczepanie, na potrzeby języka i komunikacji
> definicje mogą być bardzo precyzyjne. A może i
> nawet w 100% ścisłe
w dużej mierze ścisłe mogą być wyłącznie gdy umieścisz je w kontekście
, jeśli np. będziemy
> chcieli zdefiniować gatunek biologiczny,
> odwołując się do jego genów.
O i wtedy osoby chore genetycznie mające np. zespół Downa to już nie będą ludzie?
Możesz trafić na problem wzorca - człowiek to wyłącznie(!) kobieta czy mężczyzna?
Zawsze próba precyzji doprowadzi do patologii. Powtarzam to po raz kolejny - w języku codziennym obecna jest wyłącznie!!!! logika rozmyta.
W każdym razie,
> jeśli ktoś zapyta się, czym jest kaszlikowanie,
> czy będziesz miał problem w podaniu ścisłej
> definicji?
To bardzo młode i nieugruntowane pojęcie - sam nie wiem czy odnosi się wyłącznie do sposobu zrobienia zdjęcia czy do intencji wprowadzenia nim w błąd.
Nie wydaje mi się.
> Kontekst tej dyskusji jest jakby to rzecz o lata
> świetlne od kotów Schroedingera, Godlów etc.
> Ale Jędrek chciał błysnąć.
Za wysoko nos noszę, abym mógł chcieć błysnąć takim postem.
>
> > W matematyce występuje coś takiego jak
> pojęcie
> > pierwotne - niedefiniowalne! I zwykle przy jego
> > pomocy definiujesz resztę, więc ta t\reszta ma
> w
> > sobie - w swej definicji grzech pierworodny
> > nieprecyzyjnej definicji.
>
> To prawda. Wydaje mi się jednak, że jeśli ktoś
> prosi Cię w normalnej dyskusji o doprecyzowanie
> znaczenia wypowiedzi o świecie codziennym,
> absurdem będzie odpowiadanie w stylu "a co to w
> ogóle jest znaczenie" czy "Godel twierdził,
> że...".
Choć są sytuacje, że
"Prościej się nie da!"
>
> BTW. Czy jesteś "Szczepanem" na brytanie? Pytam,
> bym w razie czego nie popełnił grzechu
> niedopieszczenia Ciebie słowem.
Jestem
Sz.