maleki Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> No Mateos - nie przesadzajmy - "znak pokoju" Ci
> przekazałam
> i niech będzie, że ...do "wogule" - się nie
> czepię , ale do teorii, żeby cały czas
> "trzymać aklimatyzację" - to myślę, że nawet
> przy mojej wiedzy jeszcze nadal "dziurawej" -
> mogę stwierdzić, że pewnie szybko szlag by Cię
> mógł trafić gdybyś do swojej rady się
> dostosował - bo co to według Ciebie jest ta
> "aklimatyzacja"???
to ze czlowiek nie napiera z nizim w gory wysokie, ale przed wyjazdem robi cos stosunkowo wysokiego
> Nie bez powodu człowiek rodzi się i żyje z
> określonym składem krwi - tak normalnie.
> I raczej zmiana owego składu - na stałe pewnie
> mogłaby się skończyć szybkim stosunkowo
> "zejściem"
kurcze to musze przestac jesc te "czerwone" bo mi hemoglobina rosnie
> Rozumiem, że w Twoim wieku, to Ci się wydaje że
> jesteś nieśmiertelny...
podejrzewam ze jestem starszy od Ciebie, wiec z szacunkiem prosze :]