Re: Aklimatyzacja w górach wysokich - Everest 2012

Mateos napisał
"ja sie nie znam, a dodatkowym problemem jest to ze nie ma chyba jedynej slusznej metody ktora dziala na wszystkich

jeden sie zaaklimatyzuje blyskawicznie, inny prawie wcale"

Taki sposób przedstawiania sprawy jest zupełnie błędny - prowadzi do wniosku, że wszystko jedno jak się będziemy aklimatyzować bo są różne metody. Pewnie metody różnią się trochę od siebie ale jest pewien kanon działania sprowadzający się do wchodzenia wyżej, potem schodzenia, regeneracji na niższych wysokościach. Nie trzeba mieć osobistych doświadczeń, żeby coś o tym wiedzieć - wystarczy poczytać książki o wyprawach, oferty agencji wysokogórskich oraz publikacje z dziedziny medycyny wysokogórskiej - wiedza i sposoby działania co do aklimatyzacji są już ugruntowane.

Skoro nie masz ani wiedzy teoretycznej ani praktycznej - to co zamierzasz wnieść do dyskusji o aklimatyzacji?