20 lip 2012 - 17:17:24
|
Zarejestrowany: 11 lat temu
Posty: 484 |
|
No Mateos - nie przesadzajmy - "znak pokoju" Ci przekazałam
i niech będzie, że ...do "wogule" - się nie czepię , ale do teorii, żeby cały czas "trzymać aklimatyzację" - to myślę, że nawet przy mojej wiedzy jeszcze nadal "dziurawej" - mogę stwierdzić, że pewnie szybko szlag by Cię mógł trafić gdybyś do swojej rady się dostosował - bo co to według Ciebie jest ta "aklimatyzacja"???
Nie bez powodu człowiek rodzi się i żyje z określonym składem krwi - tak normalnie.
I raczej zmiana owego składu - na stałe pewnie mogłaby się skończyć szybkim stosunkowo "zejściem"
Rozumiem, że w Twoim wieku, to Ci się wydaje że jesteś nieśmiertelny...
Pozdrawiam nieustająco
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty