12 lip 2012 - 20:56:17
|
Zarejestrowany: 20 lat temu
Posty: 306 |
|
Nie twierdziłem, że farmakoterapia nie ma sensu. Sam nawet stosowałem i wydaje mi się że nie bez efektu (eksperyment w takich samych warunkach niepowtarzalny, więc bez wartości, co nie znaczy, że chętnie bym nie powtórzył :) aczkolwiek tylko 7k (tętno w spoczynku 4k 42/min, 7k 100-120/min, a głowa nie zabolała mnie ani przez moment, miałem biegunkę, ale to zapewne przez gotowanie z frozen yellow snow). Podobnie jak z z wszelkimi lekami nie ma tematu czy się za nimi przepada, czy ich nie lubi. To nie jest rosół, czy schabowy, żeby gustować lub nie. Nie strawię postawy "jestem zdeklarowanym wrogiem antybiotyków" itp. To juz wolę homeopatię (czyt. efekt placebo w homeopatii :) Kiedy jest konkretny problem, lub uzasadnione przekonanie, że problem wystąpi, rozważa się za i przeciw, ocenia przeciwwskazania, ostatecznie bierze lub nie bierze.
Nie mam pojęcia co Ci się zdarzyło na Amie, mogło się podziac wiele rzeczy, z róznych przyczyn, a nie widze sensu w tym, by mnożyć Twoje wątpliwości. Istotne jest chyba, że tym razem byłaś w stanie długo funkcjonować na wysokości, na jakiej wówczas miałaś problem.
Powodzenia! Droga jest celem :)
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty