Anonimowy użytkownik
01 lip 2012 - 13:50:01
|
|
|
Starosta, gdyby Iwona miała silną psychikę, to by nie wywlekała brudów na zewnątrz i nie próbowała liczyć na litość i współczucie innych userów, tylko by walczyła z Ryśkiem w cztery oczy.
Jakoś nie widzę, by Iwona przed wyjazdem na Mount Everest przejmowała się opiniami innych userów na temat Ryszarda Pawłowskiego, a teraz naraz liczy że inni userzy zaczną się przejmować tym co ona pisze.
Starosta, pokaż mi chociaż jedno zdanie w relacjach Iwony do Polskiego Klubu Alpejskiego gdzie by narzekała na Ryszarda Pawłowskiego. Była nim zafascynowana. I gdyby szczyt zdobyła, to by polecała Ryśka innym userom że z niego jest super gościu.
Iwona ma psychę przedszkolaka i tyle, ona nie zaslużyła z taką psychą na Mount Everest.
Pieniądze nie wystarczą.
Poczytaj sobie relacje Iwony przesyłane do PKA. Tam nie ma żadnego skupienia się, tam jest tylko chwalenie się, tam jest relacja jakby pisała do koleżanek swoje przezycia z kolonii w Ustroniu. Powinna się wyciszyć a nie trajkotać jak przekupka. Jak czytałam jej relacje to zastanawiałam się kiedy Iwona duchowo nastawia się na tę górę, bo ona bardziej myślała o tybetańskich paciorkach niż o wchodzeniu.
Starosta, czego Iwona oczekuje od nas? Że zrobimy składkę i zwócimy jej kasę którą wydała? Albo że przyznamy jej rację co do Ryśka?
To ja jej przyznaję rację. Ja wiem że Rysiek taki jest i przecież piszę że z Ryśkiem bym nawet na Tarnicę nie pojechała, bo jego fachowość to nie wszystko, bo liczy się jeszcze coś.
Starosta, Twoje "kurwa" nie robi na mnie żadnego wrażenia.
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty