paszczu Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> dokładnie - nie chcielismy zaogniac konfliktu
> licząc na porozumienie. Oczywiście cały czas
> taka opcję rozważaliśmy, coś w tym rodzaju
> zostało w przypadku taboru w Moku z dobrym
> skutkiem.
Nie no, sorry, ale pisanie o tym, że nie PZA nie odwoływało się od negatywnych (dla siebie) decyzji TPN w imię dobrej współpracy (lub nadziei na nią) to albo beznadziejna głupota, albo krycie własnych zaniedbań. Nazywajmy rzeczy po imieniu... Co ciekawe, sam wskazujesz, że przyjęcie ścieżki formalnej dało dobre rezultatu w przypadku taboru w Moku. Trochę to chyba chore jest...