Szalony Napisał(a):
> Pokrzykuję-POLSKI trad jest do dupy.Czaisz
> róznicę? Nie twierdzę wcale ze brytyjski czy
> inny światowy tez jest do dupy-chociaż
> rozpatrując konkretne przejścia-zawsze mozna
> znalezć pole do krytyki.
> Ale nie byłaby to krytyka HOLISTYCZNA.Taka jest
> natomiast możliwa w przypadku polskiego tradu.Nie
> ma w nim "cyfry"!....
A jak ma byc inaczej, gdy ospitowano nie tylko kazdy metr kwadratowy w skalach, ale rowniez wdarlo sie to w Tatry. Usuniecie paru spitow na dobrze asekurowalnej drodze traktowane jest na zasadzie wylania wiadra z gownami. To, ze gdzie indziej, np w USA jest tez cyfra, wywodzi sie z faktu, ze jest gdzie potrenowac, natomiast gdzie mozna trenowac w polsce? Wspinanie na wlasnej to sztuka i nie jest to gimnastyka skalna, o ktorej piszesz. wspinanie sportowe nie niesie w sobie ryzyka, natomiast na wlasnej poziom ryzyka sie troche podnosi.