pit Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> ... Nie powinismy rozmawiac o wspinaczach tradycyjnych i sportowych
> ale o DROGACH TRADYCYJNYCH I SPORTOWYCH...
Zwłaszcza, że na Jurze drogi tradycyjne, zdefiniowane jako: a) historyczne, b) z bardzo dobrą asekuracją, stanowią znikomy procent reszty spitostrad. Warto je zachować dla odrobiny różnorodności.
> ... tendencja do oznajmiania wszem i wobec twoich OPINII jako FAKTOW.
To tylko "szalona polityka" ;-)
> Przede wszystkim cyfra jest niczym innym jak artefaktem przyjetego systemu wyceny trudnosci.
I jak to uproszenie, tak proste że aż prostackie, łatwo trafiająca do mas.
A więc chwytliwe, nośne i łatwo znajdujące popleczników.
Style też zresztą spitostradowcy chcą zawłaszczać przez upraszczanie,
raportując przejścia PP jako RP.
> ... skala angielska, gdzie powaga drogi jest co najmniej rownorzednym elementem calosciowej
> wyceny. Ot, i twoja filozofia idzie sie jebac bo okazuje sie byc "skalo-specyficzna" ;)...
Jesteś okrutny :-)
> Rysy i podobne formacje nadaja sie pod wspinanie na wlasnej a stanowia marny ulamek drog dostepnych
> na Jurze...
j.w.
> Nikt nie chce robic z niej Gritow i promowac trad jako powszechnie obowiazujacego stylu.
To ma być raczej "variatio delectat" czyli szalone przysmaki ;-)
> ... dlaczego wiec nie zostawic ich w spokoju?
Żeby osiągnięcia "myśli" krakowsko-francuskiej wydawały się być jedynymi właściwymi?
scandere necesse est