"Drugi też szybko założyć, nawet jeśli jest on nazwijmy to "bez sensu".
Chodzi o zupełnie celowe i świadome wytworzenie tarcia na linie. Przesztywnia się trochę asekurację,
ale zdecydowanie zmniejsza się udar dochodzący do asekuranta,"
z sensem ale i bez sensu, racja, a jednak nie.
to nie tarcie na linie zmniejsza udar! tarcie liny zwieksza udar (albo jak kto woli pogarsza WO) w kierunku prowadzacego. dodatkowy punkt po prostu zmniejsza WO a co za tym idzie udar. Lina to przyrzad majacy za zadanie pochlanianie udaru i im wiecej jej pracuje w stosunku do dlugosci lotu tym lepiej. Ten efekt tarcie moze wlasnie zniweczyc!
a przede wszystkim niweluje się naprawdę groźne ryzyko odpadnięcia bez przelotów. "
a tu to sie zgadzamy! z tym ze ja prosze partnera zeby po uslyszeniu komendy "mam przelot" wypial mi pierwszy, zwlaszcza jesli stanowisko jest pod przewieszka, co czesto sie zdarza. Nie jestem mianowicie grubasem, i bardzo mnie tarcie potrafi wkurwic!