Cześć,
czy możecie podzielić się ze mną swoimi doświadczeniami przy asekurowaniu
osób znacznie cięższych od siebie?
Ważę ok 70kg, kumpel ok 95kg.
Jakiś czas temu na ściance uczyłem go asekuracji i wspinania z dolną. Na ściance nie miałem żadnej możliwości
założenia sobie odciągu i przy locie z pierwszego przelotu zdażyło mi się polecieć na 1m w górę a jemu
po nieznacznym wychamowaniu zatrzymać nogami na ziemi.
1)
Czy waszym zdaniem po założeniu odciągu i przy asekuracji z reverso, asekuracja z dołem jest w takich
warunkach wagowych bezpiecznym rozwiązaniem? Czy przy poważniejszych lotach w skałach to dalej będzie
względnie bezpieczne rozwiązanie asekuracyjne?
2)
Czy użycie gri-gri przy takim układzie masy dla dolnej asekuracji będzie bardziej sensowne?
3)
Co myślicie o patencie wpinania dwóch równoległych karabinków w podstawowy uład do asekuracji z reverso
lub płytki, zamiast jednego. Wpięcie podwójnych karabinków poprzez większe przegięcie liny, powinno zwiększyć siły hamujące w przyrządzie, a co za tym idzie łatwiejsze powinno stać się utrzymanie liny blokującej.
Czy ten patent się sprawdza i czy jest bezpieczny?
Jeśli możecie podzielić się wiedzą i doświadczeniami w tym temacie to z góry dzięki.
pozdrawiam
Karol