Witam
napisałeś:
j) to co odroznia wspiananie w skalkach od sportow boiskowych, to wlasnie niemozliwa do konca obiektywna ocena wyniku :)
- daje przykład gimnastyki, jakoś sobie poradzili
nap.:
b) jak klasyfikowac os wzgledem rp - jakis wspolczynnik wymyslic?
- nie porównujmy, oddzielmy wspinaczy OS od RP, są to dwie różne dyscypliny,króre predysponują innych wspinaczy o innych cechach motorycznych, jak sprinter i maratończyk, jak zapaśnik w stylu wolnym i klasycznym.
nap.:
c) os-oesowi nierowny; w lutowcu zrobisz VI,4 OS i tak nic z tego nie wyniknie
d) system wzorcow sie nie sprawdza bo ile wspinaczy tyle wzorcow, jednemu cos bardziej lezy, drugiemu mniej
- dlatego zaproponowałem liste standartów np. ,,Lekcja Tańca ma VI4" lub
,,Action... 9a" liste klasyków
Poza tym wiem o czym piszesz. Mamy taki swój ranking i jak pełen szczęścia oznajmiłem że zrobiłem VI4+ w Bździągowie to chociaż nikt tego nie zrobił to od razu podważyli wycenę. Ale już Tyrana czy Strzał w dziesiątkę ciężko podważyć :-)
nap.:
h) tutaj dygresja: ja z wycen w ogole bym zrezygnowal
- O, i to jest pomysł! Nie wpadłem na to.
Komisja PZA wydaje wykaz w którym stoi: kto zrobił OS Pandemonium jest w Kadrze OS-owców, kto RP Nieznośną w kadrze RP-owców.
Wiem, że dla niektórych jest to kosmos, ale jaj jak wspinałbym się na takim poziomie chciałbym być objęty taką kuratelą, a Ty nie?
nap.:
i) no i najwazniejsze - nie wiem czy przyszlo Ci kiedys rozdzielac pieniadze, zwlaszcza kolegom, ale zapewniam Cie ze ZAWSZE znajda sie niezadowoleni, ktorzy wytkna Ci to i tamto i zrobia z Ciebie wuja. Tam gdzie w gre wchodzi pieniadz tam konczy sie wiele, wiele spraw, a czesto i kolezenstwo czy przyjazn.
- o przepraszam, ale to nie nasze zmartwienie (chyba, że będziemy pracować w PZA). Cały czas podkreślam, że chodzi mi o profesjonalizm. Weźmy dobre wzorce z innych związków. Są działacze, pracują, mają swoje obowiązki, biorą za to pieniądze! Nie róbmy związku kilku kolesi bo zakrzyczą nas jak my krzyczymy na obecne struktóry PZA! Pracuje na stanowisku kierowniczym i wiem co znaczy niezadowolenie ludzi, ale taka praca, mogę ją zmienić.
NIE wierze w pracę społeczną. Jeżeli ktoś pracuje (np. szef wyszkolenia wspinaczki sportowej) powinien otrzymywać wynagrodzenie. Nie sprawdza sie trzeba go zwolnić.
A, żeby nieporozómień było mniej (bo, że będą to wiadomo) trzeba stworzyć jasne zasady!!! I od tego zacznijmy. Nie szukajmy przeszkód, szukajmy pomysłów. Czy naprawdę mój wychowanek mósi wygrać z Wszołkiem, a ja mószę poprowadzić Powerpleya (trudne zadanie jak niezna sie nikogo z Krakowa, a jak się zna pewnie też), żeby moje pomysły przestały dobrze brzmieć tylko w teorii jak napisałeś. :-)
Jedem dobry pomysł już masz! Czekam na więcej.
Z poważaniem
Grzegorz