> Takich instruktorów praktykujących jest w Polsce kilkunastu!!! TO KROPLA W > MORZU.
Sam napisales "praktykujacych" - skonczonych kursow ma znacznie wiecej a jak myslisz czemu nie wszyscy praktykuja?
> są fachofcami w dziedzinie asekuracji, ale maja niewielką wiedze w zakresie
> nauki wspinania czy treningu sportowego.
zgadzam się chodziaż paru by sie znalazło...
> Za dużo tu ,,chyba'' czy tak mi się wydaje.
OK wykreslamy 2x"chyba" na moja odpowiedzialność...
> Gdzie jest opublikowany system kwalifikacji do kadry?
Tego nie wiem ale jak chcesz to się popytam.
Napewno decyduje o tym Komisja Wpinaczki Sportowej przy PZA
> Jak wygląda system treningowy? :)
Kurde jak to jak: 10 szmat lewa ręka 10 prawa
i tak 6 serii z minutowym odpoczynkiem a później na browarek - dobry na zakwasy ;)
Czołowi zawodnicy Pucharu Polski mają własne systemy treningowe.
Patrz Wszołek rozpoczynał wspinaczkę w grupie dzieciaków z Reni Sportu pod kierunkiem instruktorów wspinaczki sportowej.
Teraz trenuje sam.
Nie potrzebuje juz trenera tak samo jak wielu innych swiatowych wspinaczy F.Legrand, Y.Hirayama, Bindhamerowie, L.Sansoz, M.Sarkany jedynie Cufar trenuje z T.Cesenem ale to wyjatek potwierdzajacy regule.
> Gdzie można dowiedzieć się kto obecnie jest w tej kadrze?
Komisja Wspinaczki Sportowej przy PZA
> Kto jest trenerem kadry seniorów, juniorów?
A ty ciagle swoje...
> Gdzie ta kadra trenuje?
W swoich macierzystych klubach.
Pare lat temu gdy było troche wiecej kasy i dobrzy organizatorzy byly organizowane obozy kadry - wyjazdy w zachodnie rejony wspinaczkowe.
> Kto jest ich lekarzem? itd.
lekarzem, psychologiem, fizjologiem, masazystą...
Jesli PZA wylozy na to pieniadze to na pewno Blecharz oleje Malysza i weźmie sie za wspinaczy.
> W kilku ze swopjch wypowiedzi Tomasz Oleksy (przepraszan ale chcąc > niechcxąc jesteś osobą publiczną)
> wyraźnie powiedział, że sam finansuje swoje treningi i wyjazdy na zawody
> pucharowe, gdzie śpi w samochodzie
> lub w namiocie troche inaczej niż inne nacje.
W namiocie lub samochodzie w centrum miasta?
Cos nie chce mi sie wierzyc zeby np w takim Wiedniu
chcialo sie komus jezdzic po kszorach ryzykujac mandat zeby oszczedzic trzy szylingi.
A juz napewno nie Tomkowi Oleksemu.
Jest jeszcze druga strona medalu ale ja pomine...
> Czy teraz wiesz o jaki wybór chodzi?
No dobrze ale czy Kryśka z Krśnika bedzie miala wiekszy wybor dlatego ze kadra bedzie szkolona przez trenera ze specjalizacja - trener wspinaczki sportowej czy dlatego ze ktos im zbuduje scianke we wsi ale niestety na wolnym powietrzu bo hala sportowa to paaaanie - w planach jest jeszcze od Gomułki.
Chodzi o to ze nie widze zwiazku pomiedzy twoimi postulatami a wyborem.
> Masz wybór, przenieś się do Włoch.
dzieki za dobra rade :-)
ale nie samym wspinaniem czlowiek zyje (niestety :( )
Wtracilem sie w ta dyskusje tylko dlatego ze to co proponujesz IMHO to zbiór poboznych zyczen, ktore nie maja odniesienia w rzeczywistosci.
Przykladowo proponujesz stypendia dla wspinaczy "skałkowych".
A możesz podać kryteria oceny?
Czy slizganie jednej drogi przez caly rok to wyczyn?
Wg mnie jest na to inna nazwa.
Poza tym troche sie zagalopowalem bo to temaat nie na ten watek.
pozdr
Duck