Cała potęga wspinaczki zawiera się w tym, że nie musisz startować na zawodach, a mimo to możesz być wspinaczem zawodowym lub traktować to jako zabawe i przygode. To jest właśnie atut wspinaczki jako sportu i rekreacji. Ale nie wolno krytykować tych którzy chcą się ścigać i startować na zawodach, to ich wybór tak jak Twoim wyborem jest przygoda np. w Tatrach. Kto jest lepszy sprinter który biega 100m czy maratończyk, który z nich robi coś wartościowszego? Po co się nad tym zastanawiać, oni po prostu biegają.
Uprawiałeś wyczynowo sport????
Jeżeli nie, to nie masz prawa oskarżać kogogolwiek o koksowanie, tymbardziej zaocznie!!!
Jeżeli uprawiałeś to powinieneś wiedzieć, że istnieje czysty sport, a koksowanie jest czymś czego należy się wstydzić tak samo jak innych oszustw!
Nie można z góry zakładać, że coś będzie bee.
Na zakończenie, zobacz kto obecnie podnosi światowy poziom Alpinizmu, czy Himalaizmu. Dla uatwienia podpowiem, że w młodości startowali na zawodach i chętnie bulderowali :-)
Grzegorz