Na szczęście jedyna dająca się pomysleć analogia( ale nie stricte-doktrynalna islam i chrześcijaństwo sa "misyjne" i "jedynie prawdziwe' w swoim mniemaniu) nie implikuje tendencji historycznego rozwoju.
Zamiast Rushdiego zalecam lekturę Koranu. To najlepsze 'lekarstwo"......Trudno doprawdy wytrzymać.
A Biblię (niezależnie od stosunku emocjonalnego do niej) czyta się.....Nie mówiąc o "Summie".To imponująca lektura.
Człowiek jest z natury (jednak) istotą irracjonalną. (Albo inaczej-nie ma racjonalności bez emocji).Musi sie oprzeć na jakiejś metafizycznej podpórce.Nie każdy znajdzie ją w filozofii czy "morale" nauki .
Może nie warto na siłę konfiskować lasek i to z ładnie rzeżbioną rekojeścią aby podpierano się kijami lub łażono na czworakach.
Wiadomość zmieniona (20-12-04 20:13)