Umiłowana GW( dziś:Ś) przynosi na str 12-13 osobliwy prezent w postaci rozmowy Jacqes Le Goffa z Robertem Sołtykiem.
Le Goff to ikona mediewistyki wkuwałem niegdyś na pamięć jego słowa, niełatwe to było w komunie, książki jego były rarytasem. Oto co powiada :
<...chodzi o zrekonstruowanie takiej historii, jaka "obiektywnie" istniała;jaką historycy pozytywistyczni wyobrazali sobie w XIX wieku, opowiadając historię "taką jaka realnie się zdarzyła"...........Historia taka ,jaką ją spisują historycynie jest nam dana, nie ma jej w dokumentach (sic!-moje)-fakt historyczny jest konstrukcja historyka(raz jeszcze sic!).Trzeba wiec starać się pokazać w pełni tę konstrukcję...(po trzykroć sic!)....>
Chciałoby się zawołać....I Ty Brutusie....Czasy serwilistycznego konstruowania historii wydawały być się odległym postulatem marksowskiego "pozytywizmu" ,przebrzmiałym słowem leninowskiej wiary itp itd.
Jeszcze nie tak dawno zastanawiałem się w "jałowych perorach' nad holistycznym eksperymentem jakim jest UE.To były perory-tutaj jest corpus delicti.Rzucony jak mięso na szary papier.Jeszcze drga swieżą krwią swoich intencji.....
Panie Le Goff.Ja rozumiem Sławka Sierakowskiego,Cohen BAAAndita ale Ty Brutusie....?
Dalej piszesz, panie Le Goff niczym w upiornej komedii:
....
<(Karol Wielki)....był zaprzysięgłym nacjonalistą frankijskim.....>
Litości.!!!Litości nad intelektem przekupki na Rynku Dębnickim która w GW swojską kaszankę pakuje...!!!
Toż nacjonalizm może istnieć w swobodnej grze odpowiednio "masywnych' (świadomoscią narodową) państw narodowych.Jeżeli nawet w dobie Karola Wielkiego istniała wszechfrankijska tożsamość poza dworem monarchy i warstwą elit to w opozycji do KOGO była ona nacjonalizmem?
Sięgnąłeś panie Le Goff po wytrych.Do diabła co chcesz nim otworzyć ?Zapewne kasetkę z historią jaka "obiektywnie" istniała....
Po kopulacji ze Sławkiem masz tyle do powiedzenia na temat genezy wypraw krzyżowych:
<...Wymyśliło je papiestwo......"
Zaiste podobnie jak Wy urzeczeni brukselskim geniuszem wymyślacie co Wam popadnie.Szkoda że w historycznej materii(nad Wisłą-znów) takowoż.
<Jezus był Marksem chrześcijaństwa, ale jego Leninem był święty Paweł...>
@#$%& zawieszony przez Nieznalską na drzewie krzyża mniej zapewne rani uczucia wierzących i wogóle przyzwoitych ludzi niż szaty kreślarzy zbrodni....Nieznalska jest skromną dziewczyną, chce być jedynie wziętą artystką, licentia poetica ze wszystkiego tłumaczy.Ty panie Le Goff stałeś się alfonsem historiografii.Poprzez jedną być może ( tylko tą ) wypowiedż......
Cóż mądrośc nie jest darem na wieczność o czym zaświadczy konfrater Michnik.Ale zapewne Adam nie wziąłby tak ochoczo w usta lewackiego penisa.Miałby jakiś gest obrzydzenia-pisał w końcu o dziejsach honoru...Ty panie Le Goff biegnij po chusteczkę.Bo politpoprawny ejakulat kapie Ci na brodę, na kartki papieru na których to napisałeś......Przykro na coś takiego patrzeć!
Wiadomość zmieniona (18-12-04 11:40)